W dziedzinie prawa ochrony przyrody Polska przed długi czas rozwijała własne, stare tradycje, gdzie naczelne miejsce zajmowała ochrona zachowawcza, a nowe prądy, będące także efektem rozwoju rodzimej nauki, przyswajano powierzchownie; zapis ustawowy nie zawsze oznaczał faktyczne wdrożenie. Prawo międzynarodowe było implementowane z trudnością i nie zawsze, czemu sprzyjała izolacja bloku komunistycznego w latach 1945-1989. Jakkolwiek przed 1991 r. kilka obiektów przyrodniczych uzyskalo status międzynarodowy, zgodnie ratyfikowanymi przez Polskę konwencjami, to dopiero ustawa z 1991 r. wprowadziła zapis możliwości włączania niektórych form chronionych do międzynarodowych struktur, jednak było to dopisanie jeszcze jednej funkcji tym obszarom, traktowane raczej jako ich "nobilitacja" i podniesienie ich ważności w krajowym "rankingu", niż uznanie ważności interesów państw ościennych oraz potrzeby zachowania ciągłości form przyrodniczych, realizowanej obecnie w formie sieci ekologicznych. Dopiero Konstytucja RP z 1997 r. wprowadziła zapis uznający pierwszeństwo ratyfikowanych (za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie) umów międzynarodowych przed ustawami, co w prawie ochrony przyrody zaistniało w pełni dopiero w 2001 r.
Podstawą polskiego prawa ochrony przyrody jest od 1991 r. ustawa o ochronie przyrody z 1991 r., wielokrotnie nowelizowana, w tym 3-krotnie bardzo głęboko (1998, 2000, 2001) i wyrastająca z tradycji ochrony konserwatorskiej, jednak zagadnienia związane z przyrodą wchodzą również w zakres szeregu innych ustaw i przepisów wykonawczych. Jest to prawo krajowe, którego odpowiedniki posiadają też poszczególne kraje członkowskie Unii Europejskiej. Całość prawa krajowego wszystkich obecnych członków UE musiała zostać podddana procesowi dostosowawczemu do prawa wspólnotowego i to samo zadanie postawiono przed Polską jako państwem ubiegającym się o przyjęcie do Wspólnoty.
Głębokie zmiany jakim poddano całe polskie prawo, w tym również (w latach 2000/2001) prawo ochrony środowiska z ochroną przyrody włącznie, jest realizacją tych wymogów. Najważniejsze prace legislacyjne zostały już wykonano, ale cały proces jeszcze nie jest zakończony.
(w szczególności art. 2, 3, 6, 95, 174-176 Traktatu WE)
Aktualnie ochrona środowiska jest jednym z istotnych celów i zdań Wspólnoty
Europejskiej. Stosowne do art. 2 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę
Europejską (dalej Traktat WE) zadaniem Wspólnoty jest
poprzez ustanowienie wspólnego rynku oraz unii gospodarczej i walutowej oraz
poprzez realizację wspólnych polityk lub działań (...) przyczynienie się w całej
Wspólnocie do (...) wysokiego poziomu ochrony i poprawy jakości środowiska naturalnego.
Dla osiągnięcia tego celu działalność Wspólnoty obejmuje politykę w zakresie
środowiska naturalnego (art. 3 ust. 1 pkt l Traktatu WE). Istotę i wysoką rangę
ochrony środowiska we Wspólnocie potwierdza wyrażona w art. 6 Traktatu WE zasada
integracji, zgodnie z którą Wspólnota musi uwzględnić wymogi ochrony środowiska
podejmując działania w każdej dziedzinie, a nie tylko w dziedzinie ochrony środowiska
(art. 6 stanowi, że wymogi ochrony środowiska muszą być włączone do określenia
i realizacji polityki Wspólnoty oraz działań przewidzianych w art. 3, w szczególności
w celu poprawienia trwałego rozwoju)
Dalsze przepisy zawarte w Traktacie WE konkretyzują cele, zasady wspólnotowej
polityki ochrony środowiska oraz określają instrumenty prawne umożliwiające
realizacje tych celów.
Cele polityki Wspólnoty dotyczące ochrony środowiska naturalnego obejmują: zachowanie, ochronę i poprawę jakości środowiska naturalnego; ochronę zdrowia człowieka; rozważne i racjonalne wykorzystywanie zasobów naturalnych oraz wspieranie działań na poziomie międzynarodowym, dotyczących rozwiązywania regionalnych lub światowych problemów środowiska naturalnego (art. 174 ust. 1 Traktatu WE).
Zasady polityki Wspólnoty w dziedzinie ochrony środowiska (art. 174 ust. 2 Traktatu WE)
Polityka Wspólnoty w dziedzinie środowiska naturalnego opiera się na zasadzie ostrożności i zasadzie prewencji (obie zasady zorientowane są na aktywną ochronę środowiska polegającą na podejmowaniu środków zapobiegawczych);
zasadzie naprawiania szkód u źródła;
zasadzie sprawstwa która oznacza, że koszty zapobiegania zanieczyszczaniu środowiska oraz koszty usuwania szkód środowiskowych ponosi co do zasady sprawca, czyli zanieczyszczający (zasada "PPP" - polluter-pays-principle);
zasadzie wysokiego poziomu ochrony środowiska (Polityka Wspólnoty dotycząca środowiska naturalnego ma na celu wysoki poziom ochrony środowiska, z uwzględnieniem różnorodności sytuacji w różnych regionach Wspólnoty (art. 174 ust. 2 Traktatu WE - zd. 1).
Instrumenty prawne służące realizacji polityki Wspólnoty w dziedzinie ochrony środowiska
Osiągnięcie celów polityki środowiskowej wymaga podejmowania różnego rodzaju działań, w tym, m.in:
- wydawania wiążących aktów prawa wtórnego dotyczących ochrony środowiska - rozporządzeń, dyrektyw, decyzji (akty prawa wtórnego dotyczące ochrony środowiska wydawane są w szczególności na podstawie art. 175 ust. 1 i 2 Traktatu WE lub art. 95 Traktatu WE);
- przyjmowania kilkuletnich programów działań w ochronie środowiska (art. 175 ust. 3 Traktatu WE);
- podejmowania przez Wspólnotę i państwa członkowskie współpracy z państwami trzecimi i organizacjami międzynarodowymi (art. 174 ust. 4 Traktatu WE).
Realizując cele polityki Wspólnoty w dziedzinie ochrony środowiska Wspólnota uwzględnia dostępne dane naukowe, potencjalne zyski i koszty działań lub ich braku, warunki środowiska naturalnego w różnych regionach Wspólnoty, oraz gospodarczy i społeczny rozwój Wspólnoty jako całości i zrównoważony rozwój jej regionów (art. 174 ust. 3 Traktatu WE).
Wydawane przez organy Wspólnoty, na podstawie upoważnień zawartych w Traktacie
WE, rozporządzenia, dyrektywy i decyzje dotyczące ochrony środowiska regulują
różne dziedziny omawianej problematyki, w tym m.in: problematykę ochrony wód,
gospodarki odpadami, ochrony powietrza, ochrony przed hałasem, czy biotechnologii.
Jednym z obszarów regulacji prawnej wspólnotowego prawa ochrony środowiska jest
ochrona przyrody.
Wśród aktualnie obowiązujących aktów prawnych dotyczących ochrony przyrody na
szczególną uwagę zasługują:
Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dn. 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory, zwana "Dyrektywą Siedliskową" (Habitat Drective) oraz
Dyrektywa Rady 79/409/EWG z dn. 2 kwietnia 1979 r. w sprawie ochrony dzikich ptaków, zwana "Dyrektywą Ptasią" (Birds Directive).
Podstawą prawnej ochrony przyrody w UE jest tzw. "Dyrektywa
Siedliskowa" z 1992 r. (a. "Habitatowa"), będąca i przełożeniem na język
"twardego", egzekwowalnego prawa Konwencji Berneńskiej
z 1979 r. oraz "Dyrektywa Ptasia" (1979). Obie
Dyrektywy są podstawą do tworzenia ekologicznej sieci "NATURA 2000",
co ma charakter obowiązkowy.
Ponadto spraw przyrody dotyczy szereg innych aktów prawnych:
rozporządzenie dotyczące lasów (ochrona przed pożarami), dyrektywa zakazująca
importu skór foczych i innych artykułów z nich pochodzących, rozporządzenie
zakazujące importu kości słoniowej pochodzącej od słonia afrykańskiego oraz
wyrobów z niej, rozporządzenie w sprawie zakazu używania potrzasków we Wspólnocie,
rozporządzenie w sprawie działań Wspólnoty w zakresie ochrony przyrody (dotyczące
zasad finansowania zadań) i inne. Odrębne dyrektywy sankcjonują kolejne ratyfikowane
konwencje i porozumienia międzynarodowe z państwami pozaunijnymi.
Istniejące różnice między prawem Unii i polskim wymagały uzupełnień i zmiian tego drugiego, ale zachowywały wcześniejszy dorobek polskiej myśli ochrony przyrody i jej organizację oraz formy ochrony, podobnie jak poszczególne państwa Unii zachowały swoje rozwiązania, nie kolidujące z prawem Wspólnoty. Jednak prawo polskie chroniło tylko polską przyrodę, bez uwzględnienia interesów innych państw (ten problem tylko w części rozwiązywała ratyfikacja kolejnych konwencji). Nawet obecnie rozporządzenia o ochronie gatunkowej dotyczą wyłącznie gatunków rodzimych, co uwidoczniono w tytułach tych aktów prawnych. Do nowelizacji prawa ochrony przyrody z grudnia 2000 r., poprzedzonego zmianą Konstytucji RP w 1997 r., prawnicy mieli wątpliwości co do możliwości praktycznej realizacji międzynarodowych konwencji ratyfikowanych przez Polskę, a zapis art. 27.7 ustawy o ochronie przyrody sprzed wspomnianej wyżej nowelizacji, dotyczący nierodzimej, wędrownej fauny, nie został wcielony w życie.
Odmienne filozofie prawa UE i polskiego dobrze ilustruje kwestia ochrony gatunkowej ptaków: "Dyrektywa Ptasia" uznaje ochronę wszystkich gatunków dziko żyjących ptaków z morskimi włącznie jako zasadę, od której robi się w uzasadnionych sytuacjach określone odstępstwa, dopuszczając n.p. polowania na niektóre gatunki na określonych warunkach, m.in. dotyczących sposobu polowań. Polskie prawo podchodzi do tej kwestii odwrotnie (Radecki 1995) - wskazując w rozporządzeniu do ustawy o ochronie przyrody, które ptaki są objęte ochoną gatunkową, w rozporządzeniu do ustawy Prawo łowieckie określa zasady polowań i stosowne ograniczenia, np. okresy ochronne, a ustawa o ochronie zwierząt reguluje kwestie humanitarne. W miarę rozszerzania polskich list gatunków chronionych przez kolejne nowelizacje rozporządzeń, różnice w stosunku do prawa unijnego maleją, jednak z punku widzenia kształtowania świadomości ekologicznej społeczeństwa, unijne rozwiązanie ma wyższy walor edukacyjny.
Wejście Polski do Unii oznaczało konieczność wprowadzenia bardzo głębokich zmiany na wszystkich poziomach zarządzania i we wszystkich dziedzinach życia, a także uświadomienie sobie przez całe społczeństwo, że brak respektowania nowego prawa może - wobec kontroli z zewnątrz - skutkować uciążliwymi konsekwencjami. Sytuacje takie zdarzają się w Unii.
Konsekwencją politycznej decyzji kandydowania Polski do UE jest prowadzona
obecnie reforma prawa krajowego. Prowadzone są też inne
działania dostosowawcze i reorganizacja funkcjonowania różnych służb i instytucji
centralnych oraz ich agend terenowych, by - w miarę możności - już obecnie wpisywały
się w zasady obowiązujące we Wspólnocie. Proces ten musi wywołać z kolei odpowiednią
reakcję polityki lokalnej tworzącej lokalne prawo i
kształtującej lokalną gospodarkę. Głębokie zmiany muszą zajść także w mentalności
ludzkiej, co wymaga stworzenia społeczeństwu efektywnego dostępu do informacji
odpowiedniego do rosnących potrzeb oraz uświadomienie, że te informacje są niezbędne
i że należy ich z własnej woli szukać.
Wymaga to odpowiedniej polityki edukacyjnej, która
musi dokonać w bardzo krótkim czasie tego, na co państwa dzisiejszej Unii miały
wielokrotnie więcej czasu i środków. Wśród zadań edukacyjnych jest również problematyka
ekologiczna i trudności oraz niezrozumienie w tej dziedzinie dobrze skalę czekającego
jeszcze Polskę wysiłku.
Wymienione działania już obecnie pociągają za sobą znaczne koszty, toteż celowe
jest - by zminimalizować wydatki - wykorzystanie w maksymalnym stopniu istniejących
form organizacyjnych, dostosowując je do nowych potrzeb
i zadań. Pomocą, jako skuteczne narzędzie informacyjno-edukacyjne może być np.
Internet, jednak, wg stanu z X.2002 r., różnice
między wykorzystaniem tego medium przez poszczególne województwa są znaczne
(np. w kwestii dostępności Dzienników Urzędowych województw, które zawierają
wszystkie akty prawa miejscowego administracji rządowej i władz samorządowych,
także w dziedzinie ochrony środowiska).
Wejście w struktury UE wymaga od polskiego prawa ochrony przyrody, by było całkowicie spójne z aktami prawnymi UE, a zwłaszcza z dyrektywami: "Siedliskową" i "Ptasią" oraz z innymi aktami prawa międzynarodowego, które Unia przyjęła jako obowiązujące (chodzi tu zwłaszcza o Konwencję Waszyngtońską CITES) i które ratyfikowała już prawie w całości także Polska. Konieczne zmiany wprowadzono już w ustawie o ochronie przyrody z 1991 r. nowelizacjami z grudnia 2000 r., i z lipca 2001 r. Zmianom poddano też inne ustawy "ekologiczne", a ponadto rozwinięto służące ochronie przyrody wątki polityki ekologicznej państwa w ustawie Prawo ochrony środowiska i ustawie wprowadzającej tę ustawę, a proces dostosowawczy pozostałych dziedzin prawa polskiego też jest już na ukończeniu (X.2002). W dziedzinie ochrony przyrody Polska nie występowała do Unii o okresy przejściowe.
Uwzględnienie wymogów Dyrektywy"Siedliskowej" i "Dyrektywy
Ptasiej" oraz ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych dotyczących
przyrody, spowodowało znaczne rozbudowanie ustawy o ochronie przyrody w trakcie
nowelizacji prawa ekologicznego w latach 2000/2001, szereg
zmian dotyczących użytkowania zasobów przyrody wprowadzono też do innych ustaw.
W ustawie o ochronie przyrody wprowadzono szereg nowych pojęć oraz ich definicje.
Ochronę siedlisk określono jako jedno z głownych zadań ochrony (art.
2.1.2-3) oraz jeden z celów (art. 2.2.5). Wprowadzono
definicje siedlisk (art. 2a.11-12) i uzupełniono
o to pojęcie definicje rezerwatów przyrody (art. 23.1)
oraz ochrony gatunkowej (art. 27). Określono też w
art. 35a sposób ochrony siedlisk, na podstawie którego
wydano stosowne rozporządzenie.
Rozbudowano też znacznie problematykę ochrony gatunkowej roślin i zwierząt,
w tym wprowadzono zagadnienia gatunków zagrożonych wyginięciem (art.
27c), oraz przewożenia gatunków, ich części lub produktów pochodnych, objętych
umowami międzynarodowymi (zwłaszcza konwencją CITES)
przez granicę państwa (art. 27d). Także tę kwestię
uregulowano odrębnym rozporządzeniem, a w rozpropagowaniu
tej problematyki powinna pomóc odrębna, polskojęzyczna strona
internetowa poświęcona Konwencji Waszyngtońskiej
(CITES), gdzie można znaleźć tekst konwencji z listami gatunków oraz rozporządzenie
Ministra Środowska, zawierające m.in. wzory druków, niezbędnych do uzyskania
zgody na wywóz gatunków. Kwestię przetrzymywania, uprawy i hodowli oraz prowadzenia
rejestrów gatunków, których dotyczy art. 27d reguluje art.
27e ustawy. Również i ta kwestia wymaga regulacji szczegółowej w drodze
rozporządzenia.
Przepisy art. 35, wg którego krajowy
system obszarów chronionych jest tworzony w oparciu o krajową
strategię ochrony przyrody, a także przepisy art.
35a, wskazujące formy ochrony przyrody (z art. 13.1.1-4,6)
stosowane do ochrony siedlisk oraz art. 36a uniemożliwiający
uzyskanie zgody na inwestycję, jesli naruszy ona spójność krajowego systemu
obszarów chronionych, są podstawą prawną do utworzenia w przyszłości sieci "NATURA
2000", która jest obowiązkiem państw członkowskich Unii.
Stosowne zmiany wprowadzono też w ustawie Prawo łowieckie, w rozporządzeniu dotyczącym zasad wykonywania polowań , a także w innych aktach prawnych, m.in. ustawą uregulowano problematykę organizmów genetycznie zomodyfikowanych.
Kwestie spełniania wymogów UE uwzględniła też ''II Polityka Ekologiczna Państwa'' oraz - przygotowany przez Ministerstwo Środowska - projekt ''Krajowej Strategii Ochrony i Zrównoważonego Użytkowania Różnorodności Biologicznej''.
Dużych zmian, bądź uzupełnień wymaga prawo miejscowe w powiatach
i gminach, gdyż musi na język lokalnych programów gospodarczych i społecznych
przełożyć zapisy nowelizowanych ustaw. Dotyczy to m.in. zabezpieczenia prawidłowego
funkcjonowania sieci "NATURA 2000", gdy już taka zostanie
w Polsce utworzona, ale nie tylko. Niezbędne jest stworzenie skutecznych mechanizmów
stymulujących właściwe, proekologiczne zachowania lokalnych społeczności - polityków,
zwyczajnych obywateli oraz biznesu - umożliwiających realizację ustawowych zadań
ochrony przyrody.
Wymaga to stworzenia odpowiedniej polityki ulg podatkowych, subsydiów i innych
udogodnień dla niektórych form gospodarki oraz rekompensat z tytułu utraconych
korzyści, a także ułatwienia dostępu do środków finansowych UE (zwłaszcza przeszkolenie
dotyczące procedury starań i rozliczeń). Wiąże się z tym potrzeba tworzenia
społecznościom, żyjącym w sąsiedztwie obszarów poddanych ochronie, coraz lepszego
dostępu do informacji oraz rozwinięcie wszechstronnej edukacji wykraczającej
poza wiedzę ekologiczną. Działania w tym kierunku podjęły już województwa, natomiast
stosunkowo niewiele gmin.
Przygotowania do utworzenie sieci "NATURA 2000" trwają już w Polsce od paru lat i należy je określić jako zawansowane, jednak największe problemy pojawią się, gdy sieć zaistnieje, wymuszając zmiany w lokalnych planach zagospodarowania przestrzennego. Dla potrzeb "Natury 2000" muszą być rozwijane i uzupełniane utworzone już bazy danych, które umożliwią zarządzanie siecią oraz jej dalszy rozwój i będą źródłem informacji dla planistów oraz innych służb publicznych i samorządów działających na terenach sieci i w jej sąsiedztwie. Bazy takie mogłyby także gromadzić dane dotyczące pozostałych obiektów ochronionych, nie objętych siecią. Gromadzone dane muszą odpowiadać normom i wymaganiom Unii i być udostępniane za pośrednictwem krajowego punktu kontaktowego (PIOŚ) w europejskiej sieci informacyjnej EIONET, natomiast w kraju również w ośrodkach opracowujących te dane.
Konieczne jest stworzenie instytucji zarządzającej siecią "NATURA 2000" i tę funkcję można powierzyć istniejącemu już KZPN, który musiałby zmienić nazwę na Krajowy Zarząd Obszarów Chronionych. Konieczne jest też utworzenie lokalnych służb nadzoru ochrony przyrody w powiatach, co ustawa o ochronie przyrody scedowała w art. 47 na starostę.
"NATURA 2000" z założenia ma posiadać rozbudowany system monitoringu, co wymaga utworzenia specjalnych placówek badawczych w terenie, co najmniej we wszystkich parkach narodowych. W Polsce takie programy badań realizują tzw. stacje bazowe monitoringu środowiska w ramach Zintegrowanego Monitoringu Środowiska Przyrodniczego (jak dotąd w kraju działa 6 takich stacji, z tego 2 w parkach narodowych, czyli konieczne jest utworzenie co najmniej 20 stacji zdolnych do prowadzenia kompleksowego monitoringu przyrodniczego). Program niezbędnych badań jest jeszcze szerszy i będzie wymagał zaangażowania wielu placówek naukowo-badawczych.
Kolejnym zadaniem jest położenie większego nacisku na zwiększenie lesistości Polski, która powinna osiągnąć średnią europejską. Pod tym względem sytuacja od lat ulega systematycznej poprawie, a ostatnio wspomaga ten proces zalesianie nieużytków oraz gruntów rolnych odłogowanych i najniższych klas, co reguluje stosowna ustawa.
Na zupełnie nieznaną dotąd w Polsce skalę musi rozwinąć się dostęp do informacji o środowisku oraz prawach człowieka. Prawne podstawy stworzyła tu ustawa o dostępie do informacji, obecnie zastąpiona zapisami ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ratyfikowana już konwencja z Aarhus. Chodzi o to, by zwiększała się oferta informacji powszechnie i aktywnie udostępnianej (internet, publikacje danych i raportów) oraz aby uzyskiwanie indywidualne informacji spoza tego zakresu odbywało się możliwie łatwo i szybko. Przede wszystkim jednak chodzi o to, by każdy Polak był świadomy, iż ma prawo do informacji o środowisku, a ograniczenia tego prawa nie są duże. O ile informacje o stanie środowiska i zagrożeniach dla człowieka są od lat udostępniane w licznych, obszernych raportach, to informacje o przyrodzie, także tej chronionej, są ciągle niedostateczne i niekompletne.
Zbyt powoli zmienia się model edukacji środowiskowej, która powinna być ekspansywna
i powszechna, ale zróżnicowana pod względem treści i sposobu ich przekazu dla
różnych grup wiekowych i środowisk społecznych. Ludzie muszą zobaczyć swoją
szansę osiągnięcia stabilnego bytu dzięki aktywnemu wspieraniu takiego rozwoju,
który nie powodowałby niszczenia zasobów przyrody w imię doraźnych korzyści
różnych wąskich grup.
Edukacja taka w pierwszym rzędzie powinna objąć administrację wszystkich szczebli,
która powinna w świadomy sposób wdrażać w życie niewątpliwie uciążliwe i obce
"konstrukcyjnie" przepisy unijne. Problematyka integracyjna od pewnego czasu
jest stałym elementem działań administracji wojewódzkiej, ale ważne, by dotarła
do wszystkich gmin. Wymaga to przeprowadzenia w początkowym okresie ogromnej
liczby różnych szkoleń, do czego niezbędna jest sieć placówek edukacyjnych,
ściśle współdziałających ze sobą, odpowiednio wyposażonych w pomoce dydaktyczne
(biblioteki, dostęp do Internetu, etc.) i zlokalizowanych na terenie całego
kraju, a w szczególności w rejonach przyrodniczo cennych, poza dużymi miastami,
w których świadomość ekologiczna jest generalnie wyższa.
Placówki te muszą funkcjonować także w późniejszym okresie jako źródła bieżącej
informacji o środowisku oraz propagowania wiedzy i kultury ekologicznej.
Zarówno funkcjonowanie urzędowych baz informacyjnych i ich korelacja z EEA, funkcjonowanie zbiorów informacji ogólnodostępnej, promocja obiektów chronionych i całego programu "NATURA 2000" oraz edukacja przyrodnicza (albo ekologiczna), wymagają stworzenia odpowiednie infrastruktury informatycznej. Wymaga to określonych nakładów finansowych, ale jest to najtańsze i najbardziej efektywne rozwiązanie, w znacznej części kraju już funkcjonujące i wymagające stałej rozbudowy i uzupełnienia. Z uwagi na fakt, że ta infrastruktura staje się niezbędna dla wszystkich dziedzin życia i gospodarki, w tym i dla edukacji ogólnej, koszty przypadające na ochronę przyrody nie będą wysokie.
Uzasadnione obawy dotyczące trudności wdrożenia w Polsce obu głównych dyrektyw przyrodniczych budzi fakt, że nawet w Unii tworzenie sieci "NATURA 2000" przebiega z oporami i znacznie wolniej, niż zakładano. I tu i tam oznacza to dalszą degradację przyrody i kurczenie się walorów będących przedmiotem planowanej ochrony. Jednak zachodnie społeczeństwa miały dużo więcej czasu na oswojenie się z problemem, a świadomość ekologiczna obywateli państw UE jest wyższa, podobnie korzystniejsza jest ich sytuacja materialna, podczas gdy polski kryzys ekonomiczny wzmacnia tendencje do stosowania rozwiązań doraźnych, typu "rozwój za wszelką cenę".
W Polsce tworzenie sieci może stać się źródłem zaostrzenia konfliktów społecznych, narastających już od lat na styku z obszarami chronionymi (żądania zniesienia lub poważnego ograniczenia rygorów ochronnych w celu umożliwienia użytkowania gospodarczego tych obszarów). Dodatkowe trudności będą wynikać przy wyznaczaniu korytarzy ekologicznych, które nie są formą ochrony w rozumieniu art. 13.1, jednak warunkują spójność sieci i możliwość przemieszczania się gatunków i genów. W strefach tych działalność inwestycyjna będzie ograniczona do takiej, która nie narusza spóności sieci (art. 36a), podobne wymogi będą dotyczyły już funkcjonujących form gospodarowania. Jeszcze większy opór niż tworzenie SOO wymaganych przez "Dyrektywę Siedliskową" mogą wywołać ostre reżimy ochrony siedlisk ptaków wytypowanych przez "Dyrektywę Ptasią" (OSO) oraz ograniczenia wynikające z Konwencji CITES. Wymagane przez Unię demokratyczne procedury tworzenia obszarów chronionych w porozumieniu ze społecznościami lokalnymi mogą utrudnić powstanie polskiej "NATURY 2000", gdyż polskie społeczeństwo nie jest jeszcze do tego przygotowane. Posłuch znajdują elementy demagogiczne, wyolbrzymiające straty i utrudnienia, natomiast przemilczające korzyści, także materialne, jakie per saldo uzyska całe polskie społeczeństwo w efekcie wejścia do Unii. Ale utworzenia sieci "NATURA 2000" jest jednym z nie podlegających negocjacjom warunków akcesyjnych. Tertium non datur.
Ustawa "kompetencyjna" przekazała znaczne uprawnienia w dziedzinie ochrony przyrody gminom i powiatom, z których większość nie posiada dostatecznie przygotowanej kadry w sytuacji, gdy trzeba się wykazać wiedzą i umiejętnościami zdecydowanie ponadprzeciętnymi. Dostosowanie do norm UE i do sposobu życia oraz proekologicznego myślenia jej obywateli wymaga czasu i pieniędzy oraz wysokiego profesjonalizmu organizacyjnego, wynikającego z lat praktyki. Dlatego istnieje obawa, że sprawy przyrodnicze, traktowane zawsze w Polsce jako margines, także i w tym przypadku będą rozwiązywane na samym końcu, gdy stan zniszczenia przyrody przez różne formy nieprzemyślanych, krótkowzrocznych inicjatyw gospodarczych dojdzie do poziomu Zach. Europy. Przyroda nie jest w Polsce uważana za cenne dobro wspólne na wzór zasobów oddziałów Muzeum Narodowego, lecz traktuje się ją jako bufor do rozładowania napięć społecznych wywoływanych przez raczkujący biznes, który w zagospodarowaniu obszarów dziewiczych, głównie pod kątem rekreacji, widzi szansę zysku i rozwoju podupadających miejscowości, zwiększenia zatrudnienia, etc.
Problemy może też wywołać samo prawo UE i konflikty powstające w wyniku prób jego sabotowania, które - w przypadku wykrycia - będą rozpatrywane w Brukseli, gdzie polskie władze będą występowały w charakterze odpowiedzialnych za dane sytuacje (choć nie zawsze mogących im zapobiec).
Inż. Kaj Romeyko-Hurko - Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Krakowie
cytowane przepisy za: A. Przyborowska-Klimczak, E. Skrzydło-Tefelska. 1999. Dokumenty Europejskie. Traktat o Unii Europejskiej, Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejska w wersji Traktatu Amsterdamskiego, Tom II, Lublin.
Radecki 1995 - w: Prawo ochrony środowiska Wspólnoty Europejskiej. T. IV. Przyroda. 1995. MOŚZNiL, Warszawa (wstęp).